Pani spojrzała na mnie i powiedziała teraz wiem że wybrałam właściwie jesteś godny by lizać mój odbyt . Pani zdjęła majteczki docisnęła mój nos do swojej mniejszej dziureczki i pierdła zalotnie wypełniając moje nożdza cudowną wonią ustępu swego zapachu. Po chwili kiedy zapach uleciał jak woń fiołków nie widząc mojej dezaprobaty pogłaskała po głowie i pozwoliła wylizać tyłeczek , długo i powoli całe kakaowe oczko tylko dla mnie w nagrodę za trud i poświęcenie czy może być coś lepszego.
Krótki strzał w pysk i pozycja przy nogach zakończyła ten mój marny dzień .
Advertisment